Ostatnio będąc na Pupilove dorwałam ten gryzak na stoisku Lata Kita i postanowiłam zrobić mu kilka zdjęć i napisać recenzję. Muszę przyznać, że zbierałam się do niej naprawdę długo, ze względu, że coś ciągle mi wypadało - a to złe światło do zdjęć, a to pogoda kiepska, jak to bywa na jesień, a to spacer, ale bez aparatu. Już bałam się, że i ta paczka nie doczeka swoich zdjęć i recenzji, ale byłam naprawdę twarda, dlatego zapraszam do czytania lektury, w której dzielę się swoim zdaniem (i Di!) nt. tych bardzo ciekawych gryzaków.
sobota, 19 października 2019
Recenzja gryzaków z sera himalajskiego - ROGY
Ostatnio będąc na Pupilove dorwałam ten gryzak na stoisku Lata Kita i postanowiłam zrobić mu kilka zdjęć i napisać recenzję. Muszę przyznać, że zbierałam się do niej naprawdę długo, ze względu, że coś ciągle mi wypadało - a to złe światło do zdjęć, a to pogoda kiepska, jak to bywa na jesień, a to spacer, ale bez aparatu. Już bałam się, że i ta paczka nie doczeka swoich zdjęć i recenzji, ale byłam naprawdę twarda, dlatego zapraszam do czytania lektury, w której dzielę się swoim zdaniem (i Di!) nt. tych bardzo ciekawych gryzaków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)